14 Comments

  1. Z mlekiem. Ale chyba nie trzeba decydować zbyt wcześnie…?

  2. Nie, wystarczy zmieścić się z decyzją przed dolaniem drugiego z dodatków. 😉

  3. Moon – a słyszałeś o herbatce jako herbatce? No właśnie, usiądę i poczekam, nie wyjdę dopóki nie dostanę 🙂

  4. Ja z mlekiem, Maciuś z sokiem. :-))) Tak się podejmuje decyzje, Panowie!!!

  5. Czy ja mam kiedyś szanse na samodzielne decyzje? Już pal licho tą herbatkę, byle nie bawarka, ale tak ogólnie sie pytam?

  6. Ja, Maciusiu, dobrze wiem, czego Ci trzeba, więc się decyzjami nie kłopotaj 😛

  7. Można też nie decydować, tylko wlać obydwa składniki otrzymując w efekcie (w zależności od stężenia w/w) albo herbatkę z dziwnym mlekiem, albo z białawym sokiem malinowym, albo herbatkę z serem 🙂

  8. Helbata z serem… Yumi, my favorite. 😛

    O, a co to za wiór suchy tu leży?
    Ojej, to chyba Cordian! Widać usechł oczekując na herbatkę. 😉

  9. Polewaj go, polewaj Moon 🙂 A jak nie, to serem – na pewno wstanie 🙂

  10. Octavo – serio? A to ja już wszystko totalnie olewam i na Ciebie decyzje przelewam. Już nawet z sokiem może być 🙂

    Taaaak, moon – żebyś wiedział. Jak nie będę chciał się herbatki napić, to zawsze sobie do Ciebie wpadnę 🙂

  11. Ooo, jakie szczęście. Gada.
    Znaczy okładanie serem pomogło. :))

  12. A gada, gada. Jak byś 10 minut dłużej poczekał, to byś wykończył, a tak, to niedoczekanie. I gadał będzie 🙂

  13. “A co myślałeś, głupku? Gada, lata, pełny serwis!” 😛

  14. Z soookieeem!! Malinowym. Zdecydowanie. Mleko najlepiej pić zagęszczone, zimne, z lodówki. ;p A ser lepiej władować do smacznistego serniczka i zagryźć nim tą herbatkę. Hihi, lub na odwrót- cokolwiek to oznacza. 🙂

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *