Trochę sobie człowiek poprojektuje i zaraz mu lepiej, nie?
Page 12 of 45
Poznańskie koziołki.
Dzisiaj, po raz pierwszy w życiu zobaczyłem poznańskie koziołki.
Klient przysłał zdjęcie do wstawienia na stronę. :/
W moim śnie…
…miałem pralko-mikrofalówkę, w której rzeczy robiły się podwójne. Wystarczyło włożyć tam coś, włączyć wirowanio-podgrzewanie i wyciągnąć dwa cosie. Oprócz stówy. Po włożeniu stówy wychodziły jakieś dwa, mokre, gumiaste flaki. :/ Morał z tego snu jest taki, żeby nie testować pralko-mikrofalówki na stówie. Lepiej robić to na mniejszych nominałach.
I believe I can touch the flame.
Po dwudziestu latach znajomości, w tym dziesięciu spędzonych w jednej ławce, Zi stwierdził, że w poszukiwaniu nowych wrażeń wyruszy do Dublina. I wyruszył. 🙂 Nic to. W końcu ja też od prawie roku mieszkam w Poznaniu. Zobaczymy się za dwa miesiące w Dublinie. Na koncercie Metalliki. 🙂
Epoka Lodowcowa 2
Nie wiem jak to jest, że za każdym razem jak Zi przyjeżdża do Poznania i wybieramy się do kina, trafiamy na totalnego gniota. Brak pomysłu, brak sensu, kretyńskie zapchajdziury z wiewiórką (ile można patrzeć jak coś komuś spada na głowę?), wstawka z piosenką, wątek romantyczny… To i wiele więcej zobaczycie w ciągu najdłuższej i najnudniejszej półtorej godziny jaka przytrafiła mi się od co najmniej roku. Gorąco polecam.
Sweet Jane.
– Ta emocja, którą teraz odczuwam… To miłość, prawda?
– Nie wiem. Czy to tęsknota? Zawrót głowy i ogłupiała radość, że jesteś przy mnie?
– Tak – stwierdziła.
– To grypa – uznał Miro. – Za parę godzin wystąpią mdłości i rozwolnienie.
(z jednej z moich ólóbionych książek)
W domu informatyków.
– Nie potrafię jeszcze zaprogramować czasu.
– Jak ci się uda, to ja do ciebie przyjdę.
Wiosna przyszła?
– Widziałem dzisiaj gości z Marzanną.
– Na Moście Teatralnym rozdawali fiołki w doniczkach.
– W ogóle jakoś tak fajnie się czuję. 🙂
Sztuka Abstrakcyjnej Konwersacji
Kto pierwszy powie coś z sensem – przegrywa.
Idealna zabawa na długie godziny pracy. 🙂
Uwaga, ptasia grypa!
Prosimy nie dotykać ptaków.