Łechtanie czyjegoś przerośniętego ego, to nie jest nic przyjemnego.
Category: Rozmowy niekontrolowane
O szczegółach i kobiecej wdzięczności.
Dlaczego mieszasz herbatę w lewą stronę?
O matematyce.
– Co robisz z tych prostokątów Jacek?
– Pokazuję wam trójkąt.
O dodatku rodzinnym.
– Czy dodatek rodzinny przysługuje od momentu poczęcia, czy od narodzin dziecka?
– Od momentu ściągnięcia majtek, baranie.
O żarciu z McDonalda.
Bułka spod pachy i mięso z oczu, zmieszane z papierem toaletowym.
O kiepskich piosenkach.
Jak Elton John to jeszcze nie. Bardziej jak Richard Marx – totalne gejostwo.
O sałatce brokułowej.
– Zamówiłem Ci sałatkę brokułową.
– A co to są brokuły?
– Brokuły to takie zwierzęta, żyjące na muszlach.
– Kurcze, ja nie chciałem mięsnej.
– Ale to nie są mięsne zwierzęta. One są z tworzywa sztucznego.
O gościnności bez elektryczności.
Kupiłem dzisiaj świeczki, żebyś sobie w nocy poradziła.
O damskim mięsa jedzeniu.
Jak mi się tak bardzo chce, to sobie kupuję dwie parówki i mam na miesiąc spokój.