Po dwudziestu latach znajomości, w tym dziesięciu spędzonych w jednej ławce, Zi stwierdził, że w poszukiwaniu nowych wrażeń wyruszy do Dublina. I wyruszył. 🙂 Nic to. W końcu ja też od prawie roku mieszkam w Poznaniu. Zobaczymy się za dwa miesiące w Dublinie. Na koncercie Metalliki. 🙂
02.04.2006 at 08:42
A, i to nie jest primaaprilisowy żart. 😉