Mój mały kotek upolował… łóżko.
Obdarł je ze skóry, uwalił się na zwłokach i zasnął.
To i tak nieźle. Wczoraj polował na pingwiny.
Na Animal Planet. 😐
Notatki z życia wyjęte.
Mój mały kotek upolował… łóżko.
Obdarł je ze skóry, uwalił się na zwłokach i zasnął.
To i tak nieźle. Wczoraj polował na pingwiny.
Na Animal Planet. 😐
16.10.2004 at 23:55
Czy kotek po tych pingwinach nie wyglądał jak pekińczyk? Chodzi o rozmiar i ewentualne spłaszczenie pyszczka…
16.10.2004 at 23:55
Na szczęście nie. Amortyzował zderzenie łapkami. Potem zaczął próbować od tyłu, ale tam pingwinów nie było. 😐
16.10.2004 at 23:56
Moon – a łóżko oddałeś walkowerem , czy może wspólnie łupy podzieliliście?
16.10.2004 at 23:56
Mały? To dopiero początek… Poczekaj, aż się rozkręci 🙂
16.10.2004 at 23:57
Dzielny Neko. 🙂 Nadal tam śpi…? Bo jeśli to łóżko było Twoje, to… bezdomny jakby jesteś. 😀
16.10.2004 at 23:57
Ja na szczęście na łóżku nie sypiam. 😛