Jako, że darzę Ronaldinho sporą sympatią, głównie za wiecznie uśmiechniętą mordę (z za dużymi o dwa numery zębami), bardzo spodobało mi się zdanie z artykułu Arsenal – Barcelona: finał przyszłości

“Stam, który na Camp Nou wypadł najpewniej, z Ronaldinho radząc sobie przynajmniej na tyle, na ile z Brazylijczykiem w ogóle można sobie radzić.”