6 Comments

  1. A ja mam 38 stopniów i jeszcze kilka kresek 🙂 i galopujące suchoty (diagnoza postawiona w szpitalnej windzie i w dodatku przez “prawie mondralę-medyka”, więc sie nie będę upierać…)

    To też nie jest mój ólóbiony rodzaj ciepła 🙂

  2. EDi

    23.01.2006 at 09:32

    To masz prawie tyle co w Australii. 🙂

  3. Tja… prawie :/

  4. w dzien mam + 15 (a w nowy rok sie pluskalem w morzu)

  5. EDi

    25.01.2006 at 21:50

    Khy! Czyżbyś wyprowadził się ze Szczecina? 😀

  6. nie, a właściwie tak… sam nie wiem

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *