Taak… Dzisiaj rozpoczęło się moje dwudzieste ósme okrążenie dookoła słońca.
Siedzę sobie przed monitorem, popijając JW z colą i słuchając Księżycowej płyty pełnej księżycowych piosenek.
Za oknem pada deszcz…
Czego więcej chcieć? Nawet marcepana mam. 😛
Mogę z czystym sumieniem powiedzieć: “Jest fajnie”
12.02.2005 at 15:50
Myślę, że zamiast oklepanego ‘sto lat’ odpowiedniejszym będzie – tysiąca okrążeń. 🙂 :* Koniecznie przyświecaj wszystkim naszym poczynaniom, zdecydowanie lepiej wtedy funkcjonujemy. 🙂
Ps. Ale nie przesadzaj, dobra? Emka szykuje suplement…
12.02.2005 at 17:31
Nie powiem,że życzę tego samego co w tamtym roku,bo raz,że to niegrzecznie,a dwa,że w tamtym roku się spóźniłam.;)
W takim razie spełnienia marzeń,tylko się w nich nie zapędzaj za bardzo,bo czasem się spełniają.;)
Uściski i cmoki.:*
14.02.2005 at 15:16
No proszę, widać w każdym roku ktoś się spóźnić musi… Tak więc w tym roku spóźnionego urodzinowego cmoka i cmoka walentynkowego na czasie wysyłam ja. To taki dublet, który zwala ze stołka… 😛 O! :-**
15.02.2005 at 16:11
To ja tak podsumowując, pięknie wszystkim podziękuję. 🙂
Jak już się znowu na stołek wdrapię. 😛
16.02.2005 at 15:59
Jeszcze ja! ;P Tej nocy Mr. Moon świecił aż za bardzo, spać nie mogłyśmy… a może to nie dlatego? 😉 W każdym razie blasku chwały, pociechy z kraterów i oby każde okrążenie było przyjemnością a nie ciężką pracą :*
I cmok dla Gagarina 😉 :*
13.02.2005 at 12:07
Stooo lat Stooo la…rz 😛 Niech mu gwiazdka pomyslnosci nigdy nieee zagasnie A kto z nami nie wypije.. No moj drogi to ten tego duzo zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniedzy zycze 😛 Cmokas Chmurka
13.02.2005 at 20:41
Z Monitora na Ediego Julka oczkiem mruga. Chce zyczenia pieknie zlozyc, lecz kolejka dluga. Czeka grzecznie, noga tupie kwiatki policzyla. Gdy kolejka doszla do niej to sie wylozyla. Zapomniala ile bylo tego okrazenia. Wiec mu rzekla zdrowia szczescia oraz do widzenia.