1. Mi kotek (chyba) wyłączył w komórce funkcję eleganckiego wyglądu. Teraz prezentuje się jak obtłuczony rupieć z wybitym oknem. 🙁
2. Bratu mama też nie żałowała prezentu. Oddała jego najlepsze spodnie tacie, żeby sobie w nich pod samochodem leżał.
Normalnie jak dzisiaj czegoś / kogoś nie rozp… to będzie świadczyło tylko i wyłącznie o mojej wyjątkowej samokontroli.
Grrr…
13.11.2004 at 14:26
Ale są i dobre wiadomości. Nie złamałem nogi wstając z łóżka.
Zastanawiam się czy to dlatego, że nie jest jeszcze tak najgorzej, czy może dlatego, że nie mam łóżka. 😐
13.11.2004 at 17:33
Słuchaj Moon… nie załuj sobie. Jak chcesz, to możesz mnie znowu z bucika pociągnąć. Już się przyzwyczaiłam, że jak idziesz do kuchni to o mój barłóg w przedpokoju zahaczasz 🙂 BTW: będzie dobrze, zobaczysz 🙂
15.11.2004 at 08:30
jak z jednym okiem Moon, to nie rupiec tylko pirat, juz wiem!!! dostaniesz na MIkolaja piracka czapke, bedziesz mial komplet. Cmok, Czarownica