(…)
– Widzieliście ptaki? – Jimi biegnie ku nim, zachwycony. – Nie boją się! Gonisz je, a one wciąż wracają!
Jessica przykuca, zrównując się wzrostem z Jimim, który dobiega do nich i staje.
– A jak myślisz, dlaczego tak jest?
Jimi wzrusza ramionami.
– Nie wiem. Kogo to obchodzi? Jest fajnie! To wszystko.
(…)
17.10.2004 at 15:27
Jezeli John,to Jimi,to rozumiem dlaczego Jessika musiala kucac…. :)) Julka
17.10.2004 at 15:27
Wydaje mi się, że to jednak dwie różne postacie. 😛